Cocoiro Letter Pen. Kieszonkowy brush pen zawsze pod ręką
A gdyby tak mieć zawsze pod ręką pisak, który wyczaruje piękny napis w kilka chwil?
Choć jestem wielką zwolenniczką pisania piórem maczanym, wiadomo, że nie zawsze jest możliwość, żeby rozłożyć całe kaligraficzne stanowisko pracy. Pisanie na szybko, na nieznanym papierze, bez wygodnego stołu – to wszystko są przesłanki do wyjęcia brush pena z torebki. Mamy gwarancję, że uzyskamy ładny, kaligraficzny efekt pomimo tych przeciwności losu. Dlatego wszystkim amatorom pięknego pisania polecam zapoznać się z brush penami.
Obecnie najpopularniejsze brush peny są do siebie dość podobne, a jednak pisak pisakowi nierówny. Z miękką czy z twardą końcówką, mały, średni czy duży rozmiar… kwestii jest kilka i praktycznie każda zależy od osobistych preferencji i potrzeb. Ogólna zasada pisania jest na szczęście dosyć podobna. Jeśli mieści się w torebce, to czego trzeba chcieć więcej?
Wyjątkowy Cocoiro Letter Pen
Jako zwolenniczka pisania raczej małych liter, zwykle sięgam po brush peny z krótką i twardą końcówką. Taki właśnie brush pen niewielkich rozmiarów jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania od dystrybutora materiałów plastycznych PaletaArt, za co bardzo dziękuję.
W paczce czekały na mnie dwa pisaki do złożenia. To już brzmi dość zaskakująco – w końcu zwykle kupujemy jednorazowy pisak, z którym nie trzeba nic robić.
Brush pen Cocoiro Letter Pen jest więc dość wyjątkowy w swojej budowie. Składa się z dwóch części: plastikowej obudowy (u mnie jasnoróżowa oraz miętowo-zielona) oraz wymiennego wkładu w formie naboju. Tusz w nabojach dostępny jest w kilku kolorach. Podejrzewam, że najlepiej jest mieć kolory przyporządkowane na stałe do pisaka, żeby uniknąć potencjalnie problematycznego (albo kreatywnego, jak kto woli!) mieszania kolorów przy zmianie naboju.
U mnie to były naboje w kolorze czarnym i miętowym, ale jako kolejne na pewno wypróbuję również bordowy i sepię.
Jak pisze brush pen Cocoiro Letter Pen?
Brush peny Cocoiro Letter Pen, które mam do dyspozycji, mają bardzo cienką końcówkę EF – taką jak lubię najbardziej. ;)
Taka końcówka pozwala na tworzenie cieniutkich linii i mocnych kontrastów. Filcowa końcówka wydaje się też trwalsza niż w przypadku innych brush penów, z którymi miałam do tej pory do czynienia. Po intensywnym używaniu i zużyciu kilku nabojów nadal nie widzę na niej żadnych śladów użytkowania.
Cocoiro Letter Pen wydaje się dobrą alternatywą dla tradycyjnych, jednorazowych pisaków. W tym przypadku wystarczy wymienić nabój i cieszyć się pisaniem. Nie zapomnijmy o tym, że doskonale sprawdzi się u początkujących dzięki krótkiej, sztywnej końcówce. Nic, tylko kaligrafować!
Jak ćwiczyć pisanie brush penem?
Mojego brush pena Cocoiro używałam naprawdę intensywnie. To właśnie nim przygotowywałam wszystkie litery, cyfry i słowa do zeszytu ćwiczeń kaligrafii brush penem. Jak dla mnie, ma idealną cienką końcówkę, która pozwala na uzyskanie estetycznego wyglądu liter. Jeśli marzą Ci się podobne litery, koniecznie sprawdź zeszyt w sklepie → Zeszyt ćwiczeń do kaligrafii brush penem. Gwarantuję, że jak zacznie się przygodę z brush penami, to ciężko się od nich oderwać!
Serdecznie dziękuję dystrybutorowi materiałów plastycznych Paleta Art za wysłanie brush penów Cocoiro Letter Pen do testów.
[…] Po szczegółową recenzję tego pisaka zapraszam do wpisu >> Cocoiro Letter Pen. […]