Już po raz trzeci siadam do wyboru One Little Word na kolejny rok, tym razem 2022. Możesz przeczytać więcej o moim słówku z 2021 roku tutaj: One Little Word 2021.

Odkąd postanowiłam wybierać swój wyraz przewodni, zdobyłam już trochę doświadczenia, o którym opowiem w tym wpisie.

One Little Word w minionym roku

Pod koniec zeszłego roku zdecydowałam się na słówko perspektywa. Jeśli miałam nadzieję na życiową rewolucję z nim związaną, to raczej żadna się nie wydarzyła. Mam wrażenie, że to było słowo skłaniające do refleksji po wydarzeniach, a niekoniecznie popychające do działania.

Najbardziej pokazało mi chyba jednak, że perspektywę każdy najbardziej lubi swoją i bardzo niechętnie bierze pod uwagę cudze. W sytuacjach konfliktowych (a tych, o dziwo, nie brakowało) raczej nie było kompromisów, a właśnie odwrót ze swoim zdaniem i w swoim kierunku. Przekaz zwykle był jasny: fajnie, że masz swoje zdanie, ale ja wolę swoje. To z kolei mnie popychało do stwierdzenia: to ja też. A co! Doprowadziło to do kilku spalonych mostów, ale cóż – zimę mamy chłodną, więc przynajmniej było ciepło.

Wszystkie te sytuacje nakierowały mnie jednak na słówko tegoroczne, więc jak to mówią, nie ma tego złego. Wyjdzie z tego jeszcze coś dobrego!

Moje słówko One Little Word na 2022

Nie będzie to nic odkrywczego, ale zwykle sytuacje konfliktowe, czyli projekty, na które się zgadzałam, miały jedną wspólną cechę: od początku nie byłam do nich przekonana.

Zapytałby ktoś w takim razie, czy warto było w nie wchodzić? Ale tak może powiedzieć chyba tylko ktoś, kto nie budował nic od zera. Wydawałoby się, że jest taki etap w życiu zawodowym, gdy trzeba dużo razy powiedzieć tak, żeby nauczyć się, gdzie później mówić nie. Siłą rzeczy muszą się zdarzać sytuacje, które tylko pokazały, czego unikać w przyszłości.

I właśnie ten focus, to skupienie i zogniskowanie tylko na tym, co jest dla mnie ważne i czemu chcę poświęcać swój czas będą mi przyświecać w 2022 roku… a przynajmniej taki mam plan. :) To oznacza, oczywiście, rezygnację z wielu propozycji, ale zgody na niewłaściwe rzeczy mają dziwną tendencję do odnoszenia odwrotnego skutku, więc ta chwilowa trudność związana z odmówieniem – choć niekomfortowa – jest konieczna.

One Little Word w praktyce

Jak więc moje One Little Word na 2022 rok będzie wyglądać w praktyce?

W Fix Up Studio będzie to oznaczało więcej skupienia się tylko na kaligrafii. Wcześniej byłam skłonna podejmować się różnych projektów graficznych, ale przynosi to więcej stresu niż pożytku. Wolałabym więc dużo skupienia się na pracy rąk niż komputera.

Chciałabym rozszerzyć dotychczasowe zeszyty ćwiczeń i jeszcze więcej uczyć pięknego pisania. Mam nadzieję, że to oznacza odświeżenie zeszytów, żeby służyły jeszcze lepiej, i pakowanie w pudełka, które będą piękne i pożyteczne. Tak, jak lubię najbardziej. ;)

Mój focus będzie oznaczał także skupienie się na dopracowaniu form liter. Teraz, po prawie 6 latach od pierwszego spotkania z piórem, jestem z nich już całkiem zadowolona, ale widzę jeszcze duże pole do rozwoju. Postanowiłam też być naprawdę dobra w kaligrafii nowoczesnej, a to oznacza lepsze zapoznanie się z tradycją. Nie da się uciec!

Teraz Twoja kolej!

Planów, jak widać, jest wiele, ale najwięcej i tak wyjdzie w praniu. Ważne jest jednak, żeby wyznaczać sobie cel tej kaligraficzno-biznesowej wędrówki, a ten wygląda bardzo obiecująco.

Jeśli i Ty postanowisz wybrać swoje One Little Word, pamiętaj, że to nie jest magia i samo nic się nie zadzieje. To naprawdę dobry przewodnik, który może kierować do celu, który sobie wybierzesz. A w przypadku, gdy zabraknie Ci pomysłu, co robić, albo staniesz przed decyzją, co dalej, sugerowanie się OLW może okazać się nad wyraz pomocne. I tego właśnie życzę!