W tym wpisie pogadamy sobie o One Little Word. O wybieraniu słówka pisałam już tutaj: klik! natomiast tutaj: klik! pisałam o tym, jak to się sprawdza w praktyce.
Wybór One Little Word 2021
Dotarliśmy! Udało nam się dotrzeć, oby w całości i zdrowiu do końca roku 2020. Co za przejażdżka: na roller coasterze, bez pasów, nad brzegiem oceanu i przy silnym wietrze – tak w skrócie.
A koniec grudnia, jak powszechnie wiadomo, sprzyja podsumowaniom i reinwencji siebie, dlatego i ja chciałabym wrócić do mojej małej tradycji wybierania One Little Word.
Czeka więc nas krótkie wyjaśnienie, podsumowanie bieżącego roku i wybranie słówka na rok przyszły. Oczywiście już teraz zachęcam do zastanowienia się nad swoim! Mam nadzieję, że przedstawię tu mocne argumenty, czemu warto się tym zająć.
O co chodzi z One Little Word?
Na początek najważniejsze – czym w ogóle jest One Little Word? Możesz zajrzeć do źródła, czyli do Ali Edwards, pomysłodawczyni. Ali twierdzi, że jedno słowo ma wielką moc, z czym ciężko się nie zgodzić. Zachęca do tego, żeby każdego roku wybierać sobie słowo-przewodnik, którym będziemy się kierować przez nadchodzący rok.
Dla przykładu: Twoim One Little Word może być odpoczynek. Masz za sobą trudny rok i Twoje zmęczenie przekracza wszelkie rozsądne granice. Mając z tyłu głowy myśl o odpoczywaniu możesz zaplanować więcej wypoczynku, częste ale krótsze przerwy albo rozpisać cały cotygodniowy rytuał pielęgnacyjny. Szukasz przestrzeni na odpoczynek i pomysłów, jak można go wpleść w codzienność. Brzmi dobrze? :)
Podsumowując rok 2020
Rok temu po raz pierwszy postanowiłam wybrać swoje słówko i padło na: odważniej.
Wydawało się wystarczająco zachęcające do działania, delikatnie popychające, ale bez żadnych definitywnych bądź skrajnych decyzji. Co się wydarzyło w trakcie całego roku, to już każdy wie. ;) Działanie odważniej weszło na zupełnie inny poziom, który musiał być bardziej zdecydowany niż podejrzewałam w grudniu rok temu.
Dzięki temu, jednak, mam nową pracę, nową formę starej pracy i ciągłe wymyślanie mojej osobistej pracy na nowo. Mieszanka o ile ciekawa, o tyle momentami wyczerpująca!
W ramach Fix Up Studio powstały dwa zeszyty ćwiczeń do kaligrafii, ślubny i świąteczny (w dwóch wersjach!), kilka warsztatów stacjonarnych (w tym moje ulubione ślubne), instagramowe lekcje kaligrafii, które całkiem nieźle przyczyniły się do promocji kaligrafii, warsztaty online, które zamierzam kontynuować i dużo planów na przyszłość. Wymieszanych z klasycznym “ja naprawdę nie wiem, czy chcę to nadal robić ani nawet czy mnie na to stać“. Czym byłoby życie przedsiębiorcy bez podobnych zmagań?
Tak czy inaczej, słówko spisało się całkiem dobrze. Ja lubię traktować je jako punkt zaczepienia; nie muszę za każdym razem zastanawiać się, co robić, bo mam wyznaczony priorytet.
Zamiast “co mam robić?“, co jest pytaniem dosyć ogólnym i niekiedy trudnym do odpowiedzenia, jest “co mam zrobić, żeby było odważniej?” – a to już zupełnie inna para kaloszy. Jak mamy raz a dobrze ustawione priorytety i wartości, to wtedy podejmowanie decyzji nie sprawia trudności.
Plany i pomysły na nowe słówko
Wiedziałam więc, że chcę kontynuować przygodę z One Little Word w roku 2021. Naturalnie powstało więc pytanie: jak? Jak wybrać kolejne słówko?
Na szczęście na te pytania, całkiem zapobiegawczo, podałam możliwe odpowiedzi już rok temu w tym wpisie. W tym roku nie zauważyłam żadnych słów, które by się szczególnie często przewijały w mojej codzienności, więc postanowiłam zajrzeć na Pinterest w poszukiwaniu inspiracji. Tam ich nigdy nie brakuje!
Tym razem trafiłam na wyjątkowo dużo różnych cytatów o odpuszczaniu, o puszczaniu wolno tego, co nam już nie służy. Wtedy zaczęłam myśleć o słowie “dystans” i byłam całkiem gotowa je przyjąć. Nie dość, że w obecnych czasach pasuje naprawdę idealnie (bo dystans społeczny, który ja preferuję i poza pandemią), a do tego przydałby mi się dystans do wielu spraw. Do innych kont na Instagramie, do spraw innych osób… jest z czego wybierać. Byłam całkiem gotowa, ale jednak nie całkowicie.
Po paru dniach i kilku rozmowach doszłam do wniosku, że dystans to jednak nie jest to. I wtedy wpadła mi do głowy perspektywa. Szalenie uniwersalna i dająca duże pole do interpretacji. Szczególnie lubię kolokacje perspektywy w języku angielskim, bo można put into perspective, czyli zobaczyć coś w innym świetle czy kontekście, get a new perspective, a więc zobaczyć coś z nowej perspektywy… Perspektywa może być przyszłością, zmianą albo punktem widzenia.
Dużo znaczeń, dużo możliwości – chyba tego właśnie potrzebuję. A jak to widzę w praktyce?
Na razie przychodzą mi do głowy takie pytania:
- Jak mogę spojrzeć na tę sprawę z innej strony?
- Co ktoś inny powiedziałby o tym ze swojej perspektywy?
- Jakie widzę perspektywy dla rozwoju? Jakie trzeba podjąć kroki?
Zobaczymy, co nam życie przyniesie, a ja na pewno będę zdawać raport po trzech miesiącach.
Jakie One Little Word wybierzesz?
Jak widzisz, słówko przewodnie na dany rok może być bardzo motywujące i zachęcające do działania. Porządkuje nam hierarchię ważności spraw i zabiera trochę zmartwień z głowy – nie musisz już myśleć “co”, ale jest czas na “jak”. Warto spróbować choćby na próbę, może tydzień, może miesiąc, a kto wie, może i cały rok?
Wiesz już, jak słówka szukać, więc mam nadzieję, że sprawdzisz, jaki może mieć wpływ na Twoje życie. Nie zapomnij podzielić się swoim pomysłem w komentarzu pod wpisem!
A tymczasem, udanej przygody w nowym roku 2021. :)
[…] Już po raz trzeci siadam do wyboru One Little Word na kolejny rok, tym razem 2022. Możesz przeczytać więcej o moim słówku z 2021 roku tutaj: One Little Word 2021. […]