kaligrafia na papierze czerpanym

Tusz Walnut Ink na papierze Madre Paper

Jak wykorzystać papier czerpany w kaligrafii

Wielu czaruje swoim nonszalanckim wyglądem. Innych (choć często i tych samych) rozczarowuje swoimi wymaganiami… a trochę ich jest! Warto podchodzić do pracy przygotowanym, z właściwymi narzędziami i całym arsenałem cierpliwości oraz wyrozumiałości. I wiadomo, najlepiej sporym zapasem na wypadek nieszczęścia. ;)

Papier czerpany, bo o nim oczywiście mowa, zdobywa serca, ale jest to niekiedy miłość wymagająca. Dlatego każdego śmiałka marzącego o kaligrafii na papierze czerpanym, zapraszam do zapoznania się z moimi wskazówkami.

Czym pisać po papierze czerpanym?

W kaligrafii narzędzia pracy to sprawa kluczowa. Właściwa kombinacja tusz + papier potrafi spędzić sen z powiek, a przy papierze czerpanym poziom trudności wzrasta!

Do tej pory najlepiej sprawdza się u mnie pisanie ostrymi i cienkimi stalówkami – bez wahania sięgnęłabym po stalówkę Nikko G i jej podobne (np. Nikko 357, o której wspominałam we wpisie o mniej znanych stalówkach dla początkujących). Stalówki średnio elastyczne mogą łatwiej łapać włókna papieru, czego zdecydowanie chcielibyśmy unikać. To w końcu najczęstsza przyczyna kleksów. ;)

Warto jednak mieć kilka stalówek pod ręką i sprawdzić, która się sprawdzi. Po bardziej chropowatej strukturze papieru będzie łatwiej pisać stalówką elastyczną, a po gładszej cieńszą i twardszą.

Oprócz stalówki będziesz potrzebować również tuszu bądź atramentu, choć tym pierwszym będzie łatwiej. Tusze do kaligrafii są zwykle gęstsze, dzięki czemu ograniczymy potencjalne rozlewanie i pajączkowanie. Zwróć uwagę, żeby nie pisać tuszem rysunkowym; nie dość, że są dosyć wodniste, to zwykle nie dogadują się najlepiej z ostrymi stalówkami.

Ja najczęściej używam czarnego tuszu Kuretake Sumi Ink (który sprawdza się chyba w każdej sytuacji), tuszu Tom Norton Walnut Ink albo farb Finetec Coliro dla dodatkowego blasku.

winietki na papierze czerpanym

Jak wybrać papier czerpany?

Jeśli papier czerpany czymś zachęca, to zwykle jest to kwestia jego faktury – surowości i naturalności. Jednak nie każdy papier będzie nadawał się do kaligrafii, a przynajmniej nie do takiej, co nie sprawia większych problemów.

Zasada co do papieru jest taka sama, jak w przypadku “zwykłych”, niepowlekanych bloków: im gładszy, tym lepszy.
Im wyraźniejsza faktura, im bardziej widoczne siatki, tym trudniej będzie pisać stalówką. To samo dotyczy wszelkich dodatków kwiatowych. Niewątpliwie dodają uroku i praca na papierze z bławatkiem będzie prezentować się wspaniale, natomiast trzeba się przygotować na niespodziewanego kleksa po zahaczeniu stalówką o płatek.

practice-makes-progress

A może… druk na papierze czerpanym?

Na koniec ostatnia często poruszana sprawa, czyli drukowanie na papierze czerpanym. Mało która drukarnia się tego podejmuje, a jeśli już, to z zastrzeżeniem, że efekt 100% pokrycia tuszem jest praktycznie niemożliwy do osiągnięcia. Obecnie żadna drukarka atramentowa nie jest w stanie dokładnie zadrukować tak nierówną powierzchnię. Jeśli więc marzysz o zaproszeniach drukowanych na papierze czerpanym, przygotuj się na bardzo… organiczny look. ;)

I to tyle w tym krótkim poradniku o kaligrafii na papierze czerpanym! Mam nadzieję, że ułatwi pracę z tym niełatwym, choć wdzięcznym materiałem i będą powstawać piękne rzeczy. Powodzenia!